Pokój pięcioletniej Hani to miejsce ciągłych zmian - trudno jest uchwycić go w obiektywie bo zdarza się, że mebelki, nie wspominając o zabawkach ;) często migrują wraz z jego właścicielką. Planując jego wystrój uwzględniono potrzeby małej lokatorki. Jest więc gdzie się wspiąć - bo i tak nie powstrzymano by chęci dostania się na parapet i podglądania świata z innej perspektywy ;) Można też śmiało malować po ścianie...przynajmniej jednej - przyjmie ona wszystkie pomysły kreślarskie Hani a rodzicom pozwoli spać spokojnie. Wreszcie jest i gdzie poskakać - nawet gra w klasy jest tutaj na porządku dziennym! A wszystko to dzięki ciekawym i jak się przekonacie, często prostym rozwiązaniom!
Białe ściany i meble to wymarzone tło dla prac dziewczynki, które nadają przestrzeni osobistego charakteru i sprawiają, że pokój jest dla niej bliskim miejscem.
Strefa biurko - to u Hani miejsce wzmożonej aktywności twórczej. Przestrzeń została tak zaaranżowana, aby wszelkie potencjalne przybory zawsze były w zasięgu ręki dziewczynki. A gotowe prace, dzięki niezastąpionej washi tape regularnie zasilają galerię tuż nad biurkiem :)
Strefa zabaw - dzięki takiemu rozwiązaniu o wiele prościej jest zapanować nad tętniącymi życiem klockami lego ;) Zarówno szafka jak i pojemniki lego upolowane zostały na wyprzedaży w na prawdę okazyjnej ofercie. Górę szafki - domku wieńczy zadaszenie z taśmy dekoracyjnej, a na poddaszu ulubiony /obok Piaskowego Wilka/ bohater literacki Hani wykonany z koralików hama.
Szafka Trofast z Ikea oprócz funkcjonalnego mebla do przechowywania, w pokoju Hani, pełni również funkcję schodów. Niedawna zmiana kolorowych szuflad na czarne odmieniła nieco jej charakter. Plakat z literkami pisanymi prosto z pracowni Ab Fab design /trochę w zawieszeniu, czeka bowiem na odpowiednią oprawę/ Na podłodze piętrzy się część biblioteczki Hani.
Miasto z taśmy izolacyjnej (sic!) to miejsce spotkań wszystkich zabawek. Funkcję stolika nocnego pełni uzbrojony w kółka, okorowany i potraktowany białą farbą pieniek.
Na półkach z serii ribba z Ikea, stacjonują ulubione - aktualnie w większości detektywistyczne - książki Hani.
Tuż nad nimi autorski projekt Hani - poroże wykonane z patyków znalezionych w lesie :)
Jak widać nie brakuje tu miejsc do eksploracji twórczej. Część starej toaletki uratowano od zapomnienia przerabiając ją na tablicę! Komódkę z Ikei spotkał podobny los...;)
Tapeta do malowania, pełni tutaj dodatkowo funkcję galerii zdjęć najbliższych.
Gra w klasy powstała dzięki niezawodnej taśmie izolacyjnej /odpornej nawet na wielokrotne zmywanie!/ a w starej walizce, pamiątce po prababci Hani drzemią prawie równie wiekowe wydania książeczek dla dzieci.
cudowny! bezpretensjonalny, radosny, pełen smaczków i rękodzieła, uwielbiam. pozdrowienia dla Lokatorki :)
OdpowiedzUsuńPrzecudny pokoik!!!! Sama mogłabym w nim zamieszkać!
OdpowiedzUsuńDziękujemy w imieniu Hani :) Jest mi niezmiernie miło słyszeć takie słowa, pokoik urządzany był wspólnie z córką...obie włożyłyśmy w niego całe serce!!!
OdpowiedzUsuńPokój szczęśliwego dziecka !! Jest w nim miejsce na kreatywność, na nauke i zabawę. Wielkie brawa dla Was
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńPrze-cud-ny! Ja też taki chcę!
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Was niedawno i ciągle się zachwycam, cudnie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowny! w każdym zakamarku coś pięknego:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :o)
OdpowiedzUsuń