fot. Ola Gajdzicka / fotobloo.blogspot.com |
W ramach naszego "pokojowego" cyklu, po raz pierwszy mamy przyjemność zaprosić Was do pokoiku małego dziecka. Stworzenie takiej przestrzeni jest nie lada wyzwaniem, dlatego warto poświęcić jej przygotowaniu więcej uwagi. Pokoik powinien bowiem zmieniać się wraz z potrzebami jego małego mieszkańca... ale bez konieczności angażowania każdorazowo ekipy remontowej ;) Warto zainwestować więc w dodatki, które z łatwością odnajdą się zarówno w przestrzeni małego dziecka jak i bardziej wymagającego nastolatka ;)
Pokoik niespełna pięciomiesięcznej Zosi to doskonały przykład praktycznego i pięknego wnętrza, a w dodatku z pazurem w postaci głęboko grafitowej ściany! Nic dziwnego, mama Zosi - jak sama się przedstawia na fotobloo.blogspot.com - to urodzony "budowlaniec z wnętrzarską pasją" ! Jest autorką przepięknych zdjęć - o czym możecie się przekonać również w tym poście oraz założycielką sklepu wnętrzarskiego decorOlka.
Zosia ma już 4,5 miesiąca i dostrzega coraz więcej rzeczy, np. piękną girlandę autorstwa jej babci zawieszoną nad łóżeczkiem :) Większość nocy spędza już w swoim pokoiku, ale także w dzień lubi leżeć w łóżeczku i wpatrywać się w karuzelkę czy inne zabawki.
fot. Ola Gajdzicka / fotobloo.blogspot.com |
Różowe krzesełko to już trzecie wcielenie kolorystyczne tego mebla! Dobranie tej barwy do ciemno szarej ściany to według nas strzał w dziesiątkę! Róż w takim towarzystwie kolorystycznym nie razi i pięknie wpisuje się w klimat pokoiku.
fot. Ola Gajdzicka / fotobloo.blogspot.com |
fot. Ola Gajdzicka / fotobloo.blogspot.com |
Łóżeczko to oaza pasteli. Pościel oraz pluszak duńskiej marki Lisbeth Dahl upolowane w secondhandzie (sic!)
fot. Ola Gajdzicka / fotobloo.blogspot.com |
W kąciku przycupnął stolik LACK od Ikea, pomysłowo "zhakowany" za pomocą washi tape! A na nim świąteczne ozdoby wykonane przez mamę Zosi. Więcej o nich znajdziecie tutaj.
fot. Ola Gajdzicka / fotobloo.blogspot.com |
fot. Ola Gajdzicka / fotobloo.blogspot.com |
W zasięgu wzroku Zosi znajdują się również bajeczne honeycomby. Papierowe pompony to jedna z bardziej wdzięcznych dekoracji...nie tylko w pokoju dziecięcym;) A jak je samodzielnie wykonać i gdzie zdobyć możecie podejrzeć w naszym poście tutaj :)
fot. Ola Gajdzicka / fotobloo.blogspot.com |
Półeczka domek upolowana została na...pchlim targu. O jej przemianie możecie przeczytać pod tym adresem fotobloo.blogspot.com
fot. Ola Gajdzicka / fotobloo.blogspot.com |
Na fotelu prawdziwa gwiazda ;) prosto od Radosnej Fabryki.
fot. Ola Gajdzicka / fotobloo.blogspot.com |
Pokoik Zosi w całej okazałości!
Kosz upolowany w TK Maxx. Kołderka na fotelu to ręczna robota mamy Zosi :) Więcej o niej tutaj.
Jesteśmy ciekawe Waszych wrażeń? Według nas pokoik Zosi to źródło inspiracji i przykład na to, że pokój dziecka może zachwycić aranżacją, pozostając przy tym funkcjonalną przestrzenią dla jego małego lokatora ;)
Wszystko ładnie, pięknie, ale nie wybaczę Wam plastikowej karuzeli ;)
OdpowiedzUsuńNa swoje usprawiedliwienie powiem, że chciałam, żeby była grająca i w żywych kolorach jednocześnie i niestety nie znalazłam nic fajnego nie z plastiku.
UsuńTaka sama była moja pierwsza myśl. ;-) Jasne, że plastiku ciężko uniknąć tak do końca, ale tu jednak mały zgrzyt na tej ostatniej focie, bo otoczenie w innym klimacie. No ale skoro działa na dziecko... Pozdrawiam serdecznie! Pokoik piękny. :-)
UsuńBosko! :) pokoik jest jest różowy i przesłodzony :)
OdpowiedzUsuń..jest pięknie ! :)
OdpowiedzUsuńPokój uroczy. Krzesełku cudnie w różu, Lack w tej wersji jest genialny, kosz przygarnęłabym natychmiast, a ozdoby choinkowe tak mnie zauroczyły, że 3 godziny dłubałam podobne przed Świętami!
OdpowiedzUsuńCo do karuzelki, to drewniane i kolorowe, w dodatku z pozytywką grającą kołysankę Mozarta są w internetowym sklepie MuzPony.
A widzisz, nie znalazłam.I dzięki za namiar na sklepik, bardzo fajny :)
UsuńWygląda na to, że wkrótce weźmiemy pod lupę wszelkiego rodzaju mobile i karuzele ;)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł! Chociaż ja już pewnie nie zmienię.
UsuńMyślę o takiej ścianie w pokoju synka. Chcę zmienić wystrój i szukam inspiracji. Pokoik uroczy :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy w takim razie do zaglądania do nas! ;) Pozdrawiamy
UsuńSkandynawsko:) I z pomysłem:) Uwielbiam takie zestawienie "ascetycznego" tła i kolorowych, słodkich dodatków w dziecięcym pokoju. A ten królik, to naprawdę udana zdobycz! I pled cudny, w dodatku handmade, więc bezcenny ;) Ładnie grają te kolorowe akcenty z grafitem ściany i fotela :) Co do komentowanej karuzeli - mnie tam ona w ogóle jakoś szczególnie nie dziwiła, może i drewniana byłaby lepsza…ale ten be plastik jakoś się tu odnajduje! Ma neonowe kolorki, fajny, przekrzywiony kształt, uważam, że i taka lekka, plastikowa (i chwilowa) ozdoba dobrze tu wygląda. A jak się obluzuje, to guza przynajmniej Małej nie nabije ;) I fajnie się taką myje przed jedną, czy drugą sesją organoleptycznego poznawania świata ;)))
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że na ścianie niebawem pojawią się nowe plakaty, bo w sklepiku są piękne nowości właśnie dla dzieciaków, no i kocyki i poduchy… a poza tym widizałam wygraną przez Ole podusię w kształcie gór!!! No rewelacja! Chcę więcej fotek!! Z taką kreatywną mamą Zosia na pewno na każdym etapie dzieciństwa będzie pięknie mieszkać! :)
W takim wnętrzu, dzięki prostym i białym mebelkom oraz ciekawej kolorystyce ścian, każdy kolorowy dodatek, to uczta dla oczu, nie tworzy się chaos, co niestety często spotyka pokoje naszych pociech…:( W tym chyba i mojej w tej chwili…łech….). Ale grafit na ścianie, czy lamperia to pomysł numer jeden, który kradnę ;)))) Trzeba będzie i u mojego szkraba pozmieniać to i owo! :) No i uwolnić trochę przestrzeni… ;)
Super post! Pozdrawiam Olę i Was dziewczyny! :)))
trzeba wcale tiulów i falbanek, żeby pokoik dla dziewczynki miał urok! Choć i one się z czasem pewnie pojawią, hehe, jak nie w pokoju, to w szafie małej księżniczki:)
Miało być PS: Nie trzeba…. ;)
Usuń:D Zgadzamy się w 100% Pokoik Zosi zachwyca i nie ukrywamy, że z przyjemnością zajrzałybyśmy do niego ponownie za jakiś czas ;)
UsuńUroczy i niezwykle klimatyczny pokoik. Plastikowa karuzerla też mi tam nie pasuje, ale faktycznie chyba ciężko napotkać taką ręcznie robioną i do tego grającą. Chyba czas nad tym pomyśleć :)
OdpowiedzUsuńJesteśmy jak najbardziej za! ;)
UsuńNaprawdę ładny pokoik
OdpowiedzUsuńPokój naprawdę ładny, mam pytanie gdzie można dostać taką półeczkę domek? właśnie urządzam pokój synka i poszukuję takiego dopełnienia! Polecam wianki do pokoju dziecięcego również, ładnie zdobią ściany i są bardzo oryginalne, są np. www.wiankizsercem.wordpress.com
OdpowiedzUsuńDomki są dostępne w kilku sklepach np. tu: http://zyrafyzszafy.pl/pl/p/Poleczka-domek-/482, ale warto też poszukać na allegro ;)
UsuńBardzo ciekawy wpis.Dodaję Cię do mojej listy najlepszych blogów o projektowaniu wnętrz
OdpowiedzUsuńhttp://blogi-projektowanie.blogspot.com/ . Liczę na więcej ciekawych wpisów.
o_O Bardzo nam miło! Pozdrawiamy !
Usuńtak - pokoik Zosi jest świetny !!! podziwiam go od samego momentu powstania :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuń