wtorek, 10 czerwca 2014

Piknik urodzinowy!


Nasze pierwsze urodziny postanowiłyśmy uczcić w plenerze. Trudno sobie wyobrazić bardziej przyjazną przestrzeń, zwłaszcza o tej porze roku ;) W związku z naszym świętem zorganizowałyśmy oprawę dla przyjęcia urodzinowego zaprzyjaźnionych z nami Kosmy i Ady. Dla naszych wspólnych gości czekał szereg niespodzianek, bo dzięki zaangażowaniu naszych przyjaciół z Pan Pierre i Wata Cukrowa na dzieciaki czekały nie lada atrakcje! Ale od początku! 













PRZYGOTOWANIA!
Kolorystyka. W naszym przypadku nie było mowy o innym duecie kolorystycznym ;) Pracownia Pan Pierre przygotowała intencjonalnie piękne zaproszenia na tę okazję, z małą niespodzianką w środku w postaci mini balonika :) Dekoracje takie jak papierowe pompony czy girlandy z rozetek /wykonane z papieru śniadaniowego (sic!)/ przygotowałyśmy z niewielkim wyprzedzeniem.  Również "ogony" dla balonów wykonane z tekturowych pastylek i przeszytych na maszynie powstały dużo wcześniej. Jeżeli zdecydujecie się na takie rozwiązanie warto zainwestować w większe balony (które utrzymają  papierową girlandę) oraz upewnić się, że podczas napełniania ich helem, zostały dodatkowo wzmocnione specjalnym żelem.  






fot. Pan Pierre


MIEJSCE!
Najprostszym i na prawdę idealnym miejscem na piknik urodzinowy jest oczywiście park! Wybierzmy miejsce, które gwarantuje cień, a na drzewach dodatkowo mogą pojawić się własnoręcznie wykonane dekoracje. 

STÓŁ
Sięgajmy po najprostsze rozwiązania. Konstrukcja stołu powstała dzięki wykorzystaniu plastikowych skrzynek po napojach. Równie dobrze w tej roli mogą wypaść kartonowe pudła, palety czy drewniane skrzynki. U nas skrzynka taka idealnie sprawdziła się jako pojemnik na owoce. Najprostsze białe kubki ozdobiłyśmy samoprzylepnymi oczami ;) a słomki chorągiewkami z washi tape.  Pan Pierre przygotował ozdoby na muffinki.  









Już na miejscu  wykorzystałyśmy lakiery do paznokci do ozdobienia prostego szklanego wazonika ;)






ATRAKCJE!
Namiot to tkanina przewieszona przez sznurek rozpostarty między drzewami. Za śledzie posłużyły znalezione w pobliżu...patyki! Wejście do niego ozdabiają rozetki wykonane z papieru śniadaniowego! Dzieciaki mogły w nim znaleźć schronienie przed słońcem, które tego dnia nas nie zawiodło!












Pan Pierre przygotował kręgle z butelek wypełnionych sokiem pomarańczowym!...




...oraz frisbee wykonane z papierowych talerzy i washi tape!






fot. Wata Cukrowa
To jeszcze nie koniec świętowania! Już wkrótce szczegóły naszego urodzinowego projektu "Design z sercem"! Bądźcie czujni!

18 komentarzy:

  1. SUPER !!!!!! Sama chciałabym takie przyjęcie!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Spóźnione życzenia urodzinowe! Dzięki za garść inspiracji, przydadzą mi się już wkrótce, bo mój synek w tym roku bardzo chce mieć urodziny w plenerze, a Wasze pomysły świetne!:))

    OdpowiedzUsuń
  3. namiot! muszę koniecznie przetestować! reszta jak zwykle cudnie roomorowa ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcamy do eksperymentów! :) Pozdrawiamy ciepło!!!

      Usuń
  4. oh! jaka szkoda,że nas nie było, ale co się odwlecze to nie uciecze jak przysłowie głosi ;)STO LAT!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następnym razem nie może WAS zabraknąć!!! Już tego dopilnujemy ;)

      Usuń
  5. Po prostu bajecznie wyszło. Najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny SUPER! Z okazji urodzin życzę Wam sukcesów i wytrwałości. Z Waszym talentem na pewno wiele osiągniecie. Mam nadzieję, że uda nam się zrobić też coś razem :) Trzymam kciuki!
    Bardzo żałuję, że mnie tam nie było :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy!!! Następnym razem nadrobimy zaległości :) Pozdrawiamy!!

      Usuń
  7. Rewelacja - pomysł i wykonanie :)))

    OdpowiedzUsuń